Tulon – co zobaczyć w tym portowym mieście w jeden dzień?
- Julia
- 11 lis
- 4 minut(y) czytania
Tulon to duże portowe miasto na Lazurowym Wybrzeżu, często pomijane przez turystów zmierzających do Nicei czy Saint-Tropez. A jednak warto zatrzymać się tu choć na jeden dzień. My trafiliśmy do Tulon przy okazji koncertu muzyki filmowej Hansa Zimmera w hali Zénith de Toulon, ale udało nam się odwiedzić kilka innych ciekawych miejsc, które opisujemy dla Was w tym wpisie.
Tulon – baza francuskiej marynarki
Tulon jest trzecim co do wielkości miastem Prowansji i główną bazą francuskiej marynarki wojennej. Port wojenny działa tu od XVII wieku – gdy za panowania Ludwika XIV powstały pierwsze stocznie i fortyfikacje, które miały chronić francuskie wybrzeże przed atakami od strony Morza Śródziemnego.
Dziś miasto łączy funkcje militarne i cywilne – w porcie cumują zarówno okręty wojenne, jak i np. promy kursujące na Korsykę. To miejsce, w którym historia i codzienne życie przeplatają się wyjątkowo wyraźnie.
Musée National de la Marine i port w Tulon
Port Tulon to serce miasta. Warto odwiedzić Musée National de la Marine, które mieści się w XVIII-wiecznym arsenale. Muzeum prezentuje modele dawnych żaglowców, instrumenty nawigacyjne i dokumenty ilustrujące rozwój francuskiej floty. To dobre miejsce, by zrozumieć, dlaczego właśnie Tulon, a nie Marsylia, stał się głównym portem wojennym Francji.
Informacje praktyczne: Muzeum znajduje się przy Place Monsenergue (pinezka w Google Maps), a bilet normalny kosztuje 8 euro.
Po zwiedzaniu warto pospacerować wzdłuż nabrzeża – w okolicy znajdują się liczne restauracje i kawiarnie. My wybraliśmy Manofica – Port de Tulon (pinezka w Google Maps), przyjemną włoską restaurację z widokiem na port.
Kolejka Téléphérique du Mont Faron
Punktem w Tulon, który nam najbardziej przypadł do gustu, jest Téléphérique du Mont Faron – kolejka linowa prowadząca na szczyt góry Mont Faron. Uruchomiono ją w 1959 roku – to jedyna kolejka linowa na francuskim wybrzeżu Morza Śródziemnego.
Wjazd trwa kilka minut i oferuje panoramiczny widok na całe miasto, port i morze. Na Mont Faron da się również wejść pieszo lub wjechać samochodem, ale zdecydowanie polecamy klimatyczne czerwone wagoniki kolejki.
Na górze można odwiedzić:
Mémorial du Débarquement et de la Libération en Provence – muzeum upamiętniające alianckie lądowanie w Prowansji w 1944 roku. Wystawa przypomina, że właśnie tędy przebiegała jedna z kluczowych dróg wyzwolenia Francji podczas II wojny światowej.
Zoo du Mont Faron – niewielkie zoo z rodzimymi gatunkami zwierząt. Opinie na jego temat są mieszane, ale może to być dobra atrakcja dla dzieci.
Trasy spacerowe i punkty widokowe, z których widać całe miasto oraz rozległą dolinę po drugiej stronie góry.
My na szczycie Mont Faron wybraliśmy się na ok. godzinny spacer po tamtejszym lesie. Widok na drugą stronę góry okazał się niezwykle malowniczy, a dodatkowo trafiliśmy na zagrodę ze stadem pasących się kóz. Po spacerze można wypić lub zjeść w jednym barów, np. ten przy górnej stacji kolejki oferuje piękny widok na miasto i morze.
Informacje praktyczne: dolna stacja kolejki znajduje się przy ulicy 2 Bd Amiral Vence (pinezka w Google Maps), a bilet normalny kosztuje 9 euro za podróż w obie strony.
Place de la Liberté
Place de la Liberté to największy i najbardziej reprezentacyjny plac Tulon, powstały w drugiej połowie XIX wieku. W jego centrum znajduje się monumentalna fontanna La Liberté, symbolizująca wartości Republiki Francuskiej: wolność, siłę i sprawiedliwość.
Plac stanowi dobre miejsce na krótki postój – można np. usiąść w kawiarni w jednej z klasycystycznych kamienic otaczających plac. Wieczorem, gdy fontanna jest podświetlona, miejsce zyskuje klimatyczny nastrój.
Opéra de Toulon
W bezpośrednim sąsiedztwie Place de la Liberté znajduje się budynek Opéra de Toulon, wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku. Zbudowany w stylu neoklasycystycznym, dziś mieści około 1 300–1 400 miejsc. Jest jednym z największych operowych teatrów we Francji poza Paryżem i słynie doskonałą akustyką.
Cours Lafayette – znana ulica w Tulon
Cours Lafayette to jedno z najstarszych i najbardziej znanych miejsc w Tulon. Od XVIII wieku działa tu codzienny targ, na którym można kupić owoce, kwiaty, sery i przyprawy z całej Prowansji.
Spacerując tą ulicą, można zajrzeć do małych sklepików, galerii i kawiarenek, a w bocznych uliczkach odkryć liczne murale i mozaiki, które w ostatnich latach stały się znakiem odradzającej się, bardziej artystycznej części miasta.
Smaki Francji – gdzie i co warto zjeść w Tulon?
Targ w Les Halles de Tulon Biltoki
Les Halles de Tulon – Biltoki to nowoczesna hala targowa otwarta w 2022 roku w historycznym budynku dawnego rynku. To połączenie tradycyjnego targu i miejskiego food hallu. Można tu kupić świeże produkty od lokalnych dostawców – sery, oliwki, pieczywo, owoce morza – ale też usiąść przy barze i spróbować potraw przygotowywanych na miejscu.
Atmosfera hali jest aromatyczna i gwarna. W porze lunchu może być trudno o wolne miejsce, ale warto poczekać, by spróbować lokalnych przysmaków przy kieliszku wina.
Informacje praktyczne: targ znajduje się przy 28 Pl. Vincent Raspail (pinezka w Google Maps).
Czego warto spróbować na Lazurowym Wybrzeżu?
socca – cienki placek z mąki z ciecierzycy, popularny w całym regionie,
bouillabaisse – aromatyczna zupa rybna pochodząca z Marsylii, która w Tulon podawana jest z ziemniakami,
café gourmand – espresso podawane z zestawem mini deserów (np. tiramisu, mus czekoladowy, crème brûlée), doskonały sposób, by spróbować kilku francuskich deserów na raz.
Tulon w jeden dzień – podsumowanie
Tulon nie jest typowym kurortem Lazurowego Wybrzeża – nie ma tu luksusowych butików ani eleganckich bulwarów jak w Nicei czy Cannes. Ale oferuje inny klimat – to miasto z historią, portowym charakterem i ciekawą mieszanką wpływów wojskowych i śródziemnomorskich. Widok z Mont Faron, targ Les Halles Biltoki czy spokojny Place de la Liberté pokazują, że nawet podczas krótkiego pobytu można tu znaleźć kawałek autentycznej, codziennej Francji.
Komentarze